PBF rozgrywajacy sie w 1939
Forum RPG
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum PBF rozgrywajacy sie w 1939 Strona Główna
->
Kantyna
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Administracja - 8.00 1 września '39
----------------
Zasady
Propozycje
Forum Ogólne
Biblioteka
Prasa
----------------
Prasa Polska
Prasa Niemiecka
Prasa Zagraniczna
Off Topic
----------------
Kantyna
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Władysław Bortnowski
Wysłany: Sob 19:42, 17 Lut 2007
Temat postu:
wow, po jakich ty burżuazyjnych miejscach się wałęsasz? Jakby mi powiedzieli 5,5 za piwo to bym wyszedł... no dobra raz na jakiś czas płacę w pubie nawet 6 zł, ale za butelkowanego Kelta, którego nie można dostać nawet w sklepach. A jeden pub, ma ich zawsze kilka odpowiednio schłodzonych. Prócz tego dobre Żubry za 4
.
Heinz Guderian
Wysłany: Sob 17:26, 17 Lut 2007
Temat postu:
Władziu (jeżeli razi Cię zdrobnienie, wybacz
) ja w ten czwrtek za pół litra płaciłem 5,50. W zwykłym pubie.
A odnośnie Lublina. Mamy jeszcze kaplicę z tysiąć trzysta któregoś
I ślady grodu z ósmego wieku niedawno odkopane. I katakumby z piwnic i tuneli pod starym miastem w których da się znaleźć różne krypty i trumny zasypane przed wiekami
Ogólnie Lublin jest równie starożytny co dwie pozostałe prawdziwe stolice Polski
Stefan Pawlikowski
Wysłany: Sob 16:06, 17 Lut 2007
Temat postu:
My nie potrzebujemy fosy, mamy zamek na wzgórzu ... HA ! i co ty mi pan z wieżami wyskakujesz..my mamy baszte, BASZTE !. Lochy HA ! naszych lochów to Gestapo i NKWD używało do mordowania ludzi
Cytat:
Rahade mówi się kufel bądź pokal, w szklance to herbatę można pić :].
Łunas są szklanice 0.5, kufle to mamy chyba na jakies 0.7 albo 0.8 niepamietam.
Ferdinand Čatloš
Wysłany: Sob 15:17, 17 Lut 2007
Temat postu:
a tu cię zagne my mamy fragment "fosy" obok pałacu i 4 wieże a nie jedną. I do tego rozległe lochy.
Władysław Bortnowski
Wysłany: Sob 15:17, 17 Lut 2007
Temat postu:
0,5 litra zwykłe 4 złote
litr kosztuje zazwyczaj 7,5.
Przy metrach to już różnie, ale od 2 zł (jeden pub, tylko przez dwie godziny dziennie, tylko 1 piwo) do więcej.
W Poznaniu płaciłem tyle podczas zeszłorocznych wakacji.
A jeśli w Lublinie standardem jest 3 zł za 0,5 to rzeczywiście niewiele. BTW. Rahade mówi się kufel bądź pokal, w szklance to herbatę można pić :]. Mam tylko nadzieję, że to cena w centrum, puby osiedlowe nie są dobrym wyznacznikiem.
Stefan Pawlikowski
Wysłany: Sob 14:50, 17 Lut 2007
Temat postu:
Co ty mnie tu panie z pałacem wyskakujesz ... to jest ZAMEK !!! mamy mura kawałek, Baszte wysoką ect: pozatym starych budynków mamy od groma. Jak każde szanujące się miasto dysponujemy tzw:
starym miastem
pełnym old buldingów, bram i takich tam. Mówimy o miastach a nie o małych skupiskach domostw bez praw miejskich
Ferdinand Čatloš
Wysłany: Sob 14:45, 17 Lut 2007
Temat postu:
Stefan Pawlikowski napisał:
... no i mamy zamek ! HA które miasto może się pochwalić zamkiem w środku miasta, niewiele.
Ja mieszkam na wsi i mamy swój zamek, no bardziej nie duży pałac ale tez się liczy. Więc jak widzisz nie trzeba być w mieście żeby mieć jakiś stary budynek
Wilhelm List
Wysłany: Sob 14:31, 17 Lut 2007
Temat postu:
kurde muszę wrócić na studia. Buuu u nas browar kosztuje od 4 do 5 złotych. zależnie gdzie się chleje, no chyba że na dzbanki
Heinz Guderian
Wysłany: Sob 14:26, 17 Lut 2007
Temat postu:
Władysław Bortnowski napisał:
Jak byłem w Poznaniu to mieli piwo po 3,5. Koszt całkiem znośny, jeśli w Lublinie macie jeszcze taniej to chyba trzeba zacząć myśleć o przeprowadzce. U nas w Bydzi od 2,5 do 4. Zwykle 3,5, przynajmniej w miejscach w których ja bywam.
Kiedy to było?
Teraz cena krążyw okolicach pięciu złotych, a czasami jest nawet drożej
Stefan Pawlikowski
Wysłany: Sob 14:14, 17 Lut 2007
Temat postu:
To już od marki i objętości zależne jest ale szklanice średnio za 3 złocisze złocistego trunku mam.
Władysław Bortnowski
Wysłany: Sob 13:44, 17 Lut 2007
Temat postu:
Jak byłem w Poznaniu to mieli piwo po 3,5. Koszt całkiem znośny, jeśli w Lublinie macie jeszcze taniej to chyba trzeba zacząć myśleć o przeprowadzce. U nas w Bydzi od 2,5 do 4. Zwykle 3,5, przynajmniej w miejscach w których ja bywam.
Stefan Pawlikowski
Wysłany: Sob 13:34, 17 Lut 2007
Temat postu:
Ano piwo tanie ... no i mamy zamek ! HA które miasto może się pochwalić zamkiem w środku miasta, niewiele. No i byliśmy stolicą .. krótko co prawda ale byliśm, po Gnieźnie i Krakowie jedyna prawdziwa stolica kraju.
Heinz Guderian
Wysłany: Sob 13:24, 17 Lut 2007
Temat postu:
I tanie piwo
A przynajmniej tanie w porównaniu z cenami z np. Poznania w którym studiuję
Stefan Pawlikowski
Wysłany: Sob 12:01, 17 Lut 2007
Temat postu:
Wypraszam sobie takie szufladkowanie ... mamy znacznie lepsze przypadłości w tym starym szanownym mieście. Największe zagęszczenie studentek na kilometr kwadratowy w całej Polsce na ten przykład
Władysław Bortnowski
Wysłany: Sob 11:59, 17 Lut 2007
Temat postu:
Rhade a nie jesteś? Co z Ciebie za Lubelak. Specjalnie dla Ciebie:
Cytat:
W wysokich Andach kondor jajo zniósł
Pierwsze jajo zniósł
Drugie jajo zniósł
Trzecie jajo zniósł
A potem zdechł
A to pech
A na co jemu było tyle jaj
Aj jaj jaj
Na co tyle jaj
(Dźwięk, którego nie umiem zapisać literami)
Mały Indianin napiął wielki łuk
Jak on mógł
Jak on mógł
Napiąć łuk
Najlepsze piwo to Lubelski Full
Gul gul gul
Gul gul gul
Lubelski Full gul gul
Takiego piwa nie pił nawet król
Gul gul gul
Gul gul gul
Nie pił król
Gul gul
Nad Lublin nadleciało stado wron
Nie wiadomo skąd
Nie wiadomo skąd
Nie wiadomo skąd
I dobry komentarz z jednej strony
Cytat:
Jak widać, piosenka porusza wiele tematów. Z pewnością spodoba się każdemu facetowi, który w dzieciństwie bawił się w Indian, a teraz sączy pod sklepem jakieś Mocne Full. Szkoda tylko biednego kondora, który zdechł w zwrotce pierwszej, choć możliwe, że wrócił po reinkarnacji pod postacią wron do Lublina. Zawsze wiedziałem, że studiowanie w Lublinie może spowodować u mniej wrażliwych trwałe zmiany w mózgu. Pani Iwona skończyła Politechnikę Lubelską.
.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin